Potrzeba jak to mówią- jest matką wynalazku. Tak właśnie powstał portal łowiecki Łowiec. Myśliwi chcieli mieć wreszcie miejsce dla siebie, gdzie powstanie takie swoiste kompendium wiedzy o ich życiowej pasji.
Portal łowiecki Łowiec etapy jego rozwoju
Na początku miał być wyłącznie witryną internetową, gdzie miały być co jakiś czas zamieszczane artykuły branżowe. Jednak okazało się z czasem, że taka forma działalności to stanowczo za mało. Portal łowiecki rozrósł się o dział ogłoszeń, kącik porad internetowych, no i oczywiście forum internetowym. Rozgorzała na nim oczywiście gorąca debata i pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Niemniej o tak intensywny odzew chodziło przecież twórcom portalu łowieckiego, więc ich absolutnie nie frasowała tak ogromna liczba wejść i internetowych wyświetleń. Oni wiedzieli, że jeśli mówi się o kimś dużo- to znaczy, że jego pomysł na internetową platformę wypalił. Gorzej, gdyby była całkowita cisza w eterze.
Co jeszcze zrobili właściciele, by portal łowiecki Łowiec stał się bardziej atrakcyjny?
Po pierwsze wzbogacili szatę graficzną portalu. W świecie wirtualnym jeszcze silniejsze ma działanie zasada, jak Cię widzą, tak Cię piszą. Poza tym dodali do panelu portalu kalendarz polowań. Miało to uświadomić, na jakie gatunki leśnych zwierząt mogą swobodnie polować, a jakie mają zostawić w spokoju i się za nimi absolutnie nie uganiać. Poza tym udało im się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, bo ożywili dyskusję na temat samochodów terenowych. Tym sprytnym posunięciem zyskali uznanie zarówno miłośników polowań, jak i motoryzacji terenowej.
Dlaczego portal Łowiec osiągnął medialny sukces?
Po pierwsze, bo udało mu się znaleźć niszę tematyczną i ją szczelnie wypełnić. Po drugie, gdyż za jego tworzenie zabrali się ludzie znający się na branży. Zaangażowanie i fachowość to najczęstsze cechy, których na stronach internetowych poszukują użytkownicy internetowych tematycznych portali.
Po trzecie Łowiec starał się w sposób przejrzysty i zrozumiały pisać o rzeczach nie zawsze prostych, czym zyskał sobie przychylność czytelników. Wreszcie portalowi temu myśliwi przypisują nieformalny patronat, bo jako pierwszy zechciał podjąć się tą niszową tematyką. A że jego starania okazały się strzałem w dziesiątkę, to wyłącznie jego zasługa.