Wszystkie mieszkania wyposażone w instalacje grzewcze i sanitarne borykają się z problemem mało estetycznych rur. Są wszędzie. W kuchniach, łazienkach, salonach i korytarzach. Czasem przebiegają przez sam środek ściany. Inspiracji i pomysłów na ich ukrycie jest całkiem sporo. Nie wszystkie jednak da się zastosować w każdym mieszkaniu.
Praktyczne rozwiązania bez udziału fachowca
Zabudowa rur, tak jak i wyciszenie ścian nie zawsze oznacza gruntowne remonty. Czasem rury zamiast zabudowywać, można po prostu nieco zamaskować. Służą ku temu sprawdzone i stare jak świat sposoby, które pewnie każdy w swoim mieszkaniu już przerabiał. Do najprostszych należy, np. zastawienie rur meblami: komodą, szafą, kanapą, w zależności od tego, gdzie znajdują się rury. Jeśli znajdują się w pobliżu okna, wystarczy powiesić firankę lub zasłonę na karniszu.
Prostym i mało inwazyjnym sposobem jest również pomalowanie rur farbą, taką samą jak ściany. Jeśli na ścianach mamy tapety, można okleić je również tą samą tapetą. Rury zleją się z tłem i na pewno nie będą się tak rzucać w oczy.
Pan złota rączka
Zabudowa rur za pomocą gotowych maskownic, które można dostać w większości sklepów budowlanych, wymaga już nieco zręczności. Mogą być wykonane z różnorodnych materiałów. Najczęstszy to PCV, ale mogą być również maskownice 3D imitujące drzewo lub kamień, mogą być ze stali malowanej proszkowo, ze stali nierdzewnej gładkiej lub szlifowanej, bądź wykonane z akrylu przypominające naturalną deskę.
Oprócz tego typu maskownic zabudowa rur może być wykonana z płyty fornirowanej, MDF, poliwęglanu, bambusu, a nawet zwykłej tektury. Wymaga to już jednak nieco zręczności i odpowiednich narzędzi, ponieważ płyty trzeba odpowiednio pociąć, a następnie estetycznie zamontować.
Gdy planujemy remont
O zabudowie rur warto pomyśleć, gdy planujemy gruntowny remont. Równanie ścian za pomocą płyt gipsowych i odświeżanie koloru, to świetna okazja również do tego, by rozprawić się raz na zawsze tymi mało estetycznymi elementami. Ukrycie rur za pomocą gładkich płyt gipsowych to dla fachowca bułka z masłem. Zyskujemy równe i gładkie ściany bez szpecących rur od instalacji grzewczych i sanitarnych.
Przy tego typu rozwiązaniach należy jednak pamiętać, że na przykład w łazience trzeba użyć innego typu płyt gipsowych. To miejsce szczególnie narażone na działanie wilgoci, stosuje się wtedy, tzw. zielone płyty gipsowo-kartonowe.
Warto jeszcze pamiętać o tym, że nie wszystkie rury możemy całkiem zakryć. Jeżeli już, to należy zostawić dostęp do instalacji w formie, np. drzwiczek, by w razie awarii dostać się do niej z łatwością.